Wiosenne przebieranie nóżkami nr 106

To wiosenne przebieranie nóżkami! Czy to już? Czy już stopniał śnieg? Czy już są listki? Czy już przestało padać? Czy już zakwitło, to co zawsze kwitnie? Czy już jest ciepło? W mieście niby już, a w górach jakoś jednak nie-już. Za chwilę… Continue reading

Sprostowanie

W ostatnim zimowym numerze Gazety Górskiej w „Raptularzu Górskim” pojawiła się błędna informacja. Powinna ona brzmieć następująco:
- 8 XII 2018 r. w Zakopanem odbył się XI Zjazd Delegatów GOPR, wybrano nowego prezesa Mirosława Góreckiego, który zastąpił Jana Łuszczewskiego. Mirosław Górecki zwanym popularnie Mirkiem, absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych, komendant placówki Straży Granicznej na przełęczy Okraj, burmistrz Kowar przez dwie kadencje, został ratownikiem górskim
w roku 1986.
Za błąd przepraszamy!

Zima to 105. raj!

Zima to raj! Za żadną porą roku tak nie tęsknię, jak za zimą, zimą w górach! Nie wiem czemu, przecież następna zima przyjdzie tak samo, jak inne pory roku. I choć w górach jest ona długa, bardzo długa, dla wielu zbyt długa, gdy w maju brodzą w rozmokniętym, tatrzańskim śniegu, to ja się zimy najzwyczajniej doczekać nie mogę. Zawsze!

Continue reading

Jesień za szybka/ą nr 104

Jesień zawsze przychodzi i odchodzi za szybko. Najpierw zaskakuje i zniesmacza pierwszym chłodem i pierwszą mgłą, potem abstrakcyjnie zachwyca kolorem, by nagle zniknąć, odejść gwałtownie. Bo znaczny spadek temperatury i pierwszy opad śniegu dla naszych mózgów, ciał i kaloryferów jest gwałtowny zawsze, o biednych drogowcach i warsztatach wulkanizacyjnych nie wspomnę… Pamiętajcie, żeby zmienić opony jadąc w góry tą późną, szybko odchodzącą jesienią. Continue reading

Lato z zimowymi wyczynami nr 103

Lato, gorące nad wyraz lato, a od zimy oderwać się nie da! Mimo że pewnie większość z nas podczas wakacyjnych, górskich wędrówek wyleguje się na rozgrzanej słońcem trawie i korzysta z uroków letniego, pięknego górołażenia, to i tak nas ta zimowa odsłona górskich działań dopada. Tak, waśnie dlatego w tym jakże słonecznym numerze, który powinien być wypełniony zielonym, pachnącym latem lasem, będzie o śniegu i nartach! Co zrobić, jak nam nasza narciarsko-himalajska gwiazda wyczyn wszechczasów zapodała? Andrzej Bargiel zjechał na nartach z K2! Nie można nie wspomnieć, a jak się nadarza okazja przedstawić tę postać na naszych łamach szerzej, no to nie sposób nie skorzystać. Zatem czytajcie o Jędrku! Continue reading

Ach ta wiosna! I numer na 102!

Z wiosną to ja jestem trochę na bakier. Niby ją chcę  i na nią czekam, ale w sumie mi szkoda górskiej zimy. Choć wiosenne górskie śniegi należą do najlepszych, to jednak to tak trochę nie-wiosna, bo bez zielonej trawki, listków i kwiatków. I tak zanim wejdę w wiosnę na dobre, przyzwyczaję się, że ona naprawdę już jest, to jej już nie ma – lato się szarogęsić zaczyna, upały i burze po górach ganiają, a ja jakiś wiosenny niedosyt wtedy odczuwam. Nawet zaglądam w zdjęcia, żeby dobrać coś na okładkę i najbardziej wiosenne zdjęcie jakie mam, to Rysę w Rysach wypchaną cudnym, firnowym… śniegiem. Continue reading

Zima jeszcze jest i ma numer 101

Zimno, zimowo, przez mały przypadek intensywnie tatrzańsko i kulturalnie. Dużo do czytania i o czytaniu, może nawet bardziej pisaniu. To takie dobre zajęcie na zimowe wieczory. Pisanie, czytanie, połączone z hibernacją – wpisujemy się idealnie. Lekki sen zimowy nas zmógł, ale wiosną już gdzieś ponoć pachnie, to my zrywamy się na równe nogi i o zimie sobie przypominamy. Jeszcze z niej chwilę okorzystamy. Continue reading

Jesienny numer numer 100!

Sponsorem tego numeru jest liczba 100, słownie: sto. Setny numer! Nie może być! Zatem: sto lat, sto lat… Nie, dopiero 25. Oj, zgubić się można, a świętować należy. Zatem do dzieła! Świętujemy jubileuszowy, setny numer Gazety Górskiej w sposób dość… standardowy – po prostu proponujemy ten numer przeczytać! Przeczytać w całości.

Continue reading

Piękne lato jeszcze przed nami!

Jeszcze chwila, jeszcze dwie! Późne, cieple, słoneczne lato! Ale lekko odświeżone, więc może odświeżające? Gazeta już w drukarni, niedługo u Was, drodzy czytelnicy! Na zachęte spis środka. Bądź czujni! A co w środku – tutaj!

Kolejna wiosna, kolejny numer…

Wiosna śnieżna, wiosna burzliwa, wiosna kwietna, wiosna kapryśna… No tak bywa. My też bywamy. Ha! Nawet już jesteśmy. W sensie numer wiosenny Gazety Górskiej jest. Zapraszamy do lektury naszego kawałka gór! Co w numerze? Proszę spojrzeć tutaj.

Copyright © 2013 Centralny Ośrodek Turystyki Górskiej
WordPress theme: Kippis 1.15