Wracamy! Znów w podwójnej dawce letnio-jesiennej!
W Gazecie kontynuujemy dziwność tego roku. Też nas niecodzienność i zawirowania dopadły, dlatego ten numer nie jest spóźnionym powrotem do normalnego, kwartalnego trybu. Nie jest wybitnie spóźnionym latem, nie jest też przeskokiem do jesieni. Znów widzimy się w wersji podwójnej, w mieszance letnio-jesiennej. Rok inny, to my też prezentujemy się inaczej. Cóż zrobić, wpasowujemy się w trendy… Niezbyt chętnie, więc plan powrotu do co trzymiesięcznych wydań jest, jak tylko ostatnia kartka z kalendarza tego felernego roku spadnie! Obiecujemy, wrócimy co kwartał, cztery razy do roku!
Numer trafi do sprzedaży w pierwszej połowie listopada!